niedziela, 30 marca 2014

"Zelazny Król"



"Utrata wspomnień to jak utrata części duszy."



Autor: Julie Kagawa
Tytuł:"Żelazny Król"
Cykl:"Żelazny Dwór"
Tom: I
Wydawnictwo: Amber
Liczba stron: 351
 Moja ocena: 9,5/ 10

 
"Twoja lojalność to twój słaby punkt, a twoi wrogowie na pewno ją przeciw tobie wykorzystają."




Nazywam się Meghan Chase.
Za niecałe dwadzieścia cztery godziny skończę szesnaście lat.
Słodka szesnastka.
 Napisano mnóstwo opowieści, piosenek i wierszy o tym wspaniałym wieku, kiedy dziewczyna znajduje prawdziwą miłość, cały świat ma u stóp, a przystojny książę porywa ją w stronę zachodzącego słońca.

Nie sądzę, żeby ze mną miało tak być tak samo...

Bo Meghan Chase jest pisane pójść za głosem
 przeznaczenia i głosem serca na dwór króla elfów – pięknych i przerażających…
 





"Można zginąć na tyle ciekawych sposobów: zostać nadzianym na szklany miecz, zaciągniętym pod wodę i zjedzonym przez kelpię, zamienionym w pająka albo krzak róży na wieki wieków...- spojrzał na mnie.- To co, idziesz?"


Wraz z dniem szesnastych urodzin Meghan, zmienia się całe jej dotychczasowe życie.Jej brat zostaje porwany. Aby móc go uratować musi poznać prawdę. Lecz prawda może być niebezpieczna. Kim jest jej najbliższy przyjaciel?  Jakie przygodny czekają na nią w krainie Nigdynigdy, gdzie musi wyruszyć, aby odzyskać brata?


Jeżeli macie ochotę na coś pięknego i magicznego z nutką romansu w tle, to koniecznie sięgnijcie po "Żelaznego Króla". Czytając książkę przeniosłam się do dzieciństwa, dzięki mnóstwie magicznych stworzeń najbardziej przypadły mi do gustu Elfy. Razem z główną bohaterką przeżywałam przygody w krainie Nigdynigdy. Zatopiłam się w tym klimacie.



"- No i co z tego? [...] Mówisz mi, że nie zdradzę przyjaciół i rodziny. Jeśli to słabość, to chcę taką mieć."

niedziela, 23 marca 2014

"Martwa Natura"

"Wiesz, co ludzie mówią o życiu? Że jest jedną wielką mordęgą. - Błogi uśmiech przemknął po twarzy Janine. - A potem przychodzi śmierć."



                                                                           źródło:internet


Autor: Joy Fielding
Tytuł:"Martwa Natura" 
Wydawnictwo: Świat Książki
Liczba stron:400
Moja ocena: 9/10



Pochłaniająca bez reszty, niebanalna powieść o tragedii młodej kobiety, którą dotknął okrutny los. Piękna Casey, dziedziczka wielkiej fortuny, wiedzie szczęśliwe życie. Pewnego dnia ulega wypadkowi samochodowemu i zapada w śpiączkę. Casey nie może z nikim się komunikować, ale słyszy, co dzieje się wokół niej. I odkrywa, że jej przyjaciele nie są tacy, za jakich ich uważała, a wypadek, któremu uległa, być może wcale nie był przypadkowy.... Wciągająca fabuła, świetna charakterystyka postaci.




  "(...) mimo ciągłej obecności pielęgniarek i lekarzy, mimo tych wszystkich urządzeń technicznych podtrzymujących ją przy życiu - nikt nie wie o jej psychicznej, duchowej obecności, nikt tak naprawdę nie dostrzega w niej świadomej swej sytuacji istoty. Nikt nie wie, że ona jest w tej sali szpitalnej z całą swoją osobowością.
    Stała się niewidzialna.
    To wcale nie jest takie zabawne. Ani przez sekundę.
    Dla niej to prawdziwe piekło."



Casey jest córką bogatych i wpływowych ludzi, którzy zginęli w katastrofie lotniczej swojego prywatnego samolotu. Razem z siostrą dziedziczy po rodzicach cały majątek. Niestety jej relacje z siostrą są napięte, ponieważ to Casey zarządza spadkiem wedle życzenia ojca. Casey zakłada własną firmę, która szybko się rozwija i odnosi sukcesy. Ma kochającego męża  z którym planuje dziecko. Wspierają ją przyjaciółki Gail oraz Janine. Casey prowadzi szczęśliwe życie, jednak wszystko burzy wypadek, gdzie zostaje potrącona przez samochód.  Umiera? Nie, to by było zbyt proste. Kobieta pozostaje w stanie wegetatywnym. Dlaczego ona? Zbieg okoliczności? Nie! Próba zabójstwa!
Kto za tym stoi? Ktoś z jej bliskich? Casey dowiaduje się kto próbował ją zabić, ale jej stan nie pozwala na to, aby mogła powiedzieć komuś o tym co się dzieje, a morderca próbuje dokończyć dzieła. 


Przez cały czas mamy możliwość śledzenia wewnętrznych rozterek Casey oraz jej otoczenia.  Możemy lepiej poznać bohaterkę oraz otaczające ją osoby. Mamy czas na wyrobienie sobie opinii na ich temat. Fabuła jest wciągająca i jak odkurzacz wchłaniamy kolejne strony. Autorka zaskakuje nas zwrotami akcji. Książka wywołała we mnie wiele emocji: złość, zazdrość, uśmiech, radość. Wiele emocji oprócz rozczarowania. Tak! Jeśli lubi się takie książki to nie można się rozczarować tą pozycją. Jedynym minusem dla mnie jest to, że w połowie książki wiemy kto jest zabójcą.

poniedziałek, 17 marca 2014

"Miłość alchemika"

"Ludzie wciąż szukają magii, chociaż prawdziwe cuda można odnaleźć w świecie samej natury"



Autor: Avery Williams
Tytuł: "Miłość Alchemika"
Seria: "Wcieleni"
Tom: I
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 224
Moja ocena: 6/10



Przed wiekami: młody alchemik Cyrus stworzył niezwykły eliksir.
Dzięki niemu jego ukochana Seraphina mogła żyć w nieskończoność,
przeżywając życie innych ludzi – w zamian za obietnicę, że pozostanie z nim na zawsze.
Lecz cena okaże się przerażająca i tragiczna…

Czasy współczesne: na autostradzie pod Oakland Seraphina
jest świadkiem tragicznego wypadku, który zmienia jej życie.
Teraz musi wybierać pomiędzy tym, kim była i kim chce być.
Czy odważy się przeżyć coś, czego nigdy nie zaznała? Poznać jak inne szesnastolatki radość, przyjaźń i uczucie do fantastycznego chłopaka? Czy Cyrus pozwoli jej odejść?
Czy będzie musiała wyrzec się szczęścia, by uratować tego, kogo naprawdę kocha?



"Wciąż mówię nie to, co trzeba, więc chętnie na chwilę porzucam słowa".


W 1349 r. w Londynie Seraphina na balu maskowym poznaje przystojnego chłopaka z oczami, w których można by utonąć. Postanawiają razem wybrać się na spacer. Odkrywają swoje tożsamości, okazuje się że chłopak to syn alchemika Cyrus, który kocha się w dziewczynie z wzajemnością. Ich szczęście nie trwa zbyt długo, zostają napadnięci. Podczas ataku dziewczyna zostaje śmiertelnie ugodzona. Chłopak ją ratuje, dzięki eliksirowi, który daje nieśmiertelność. Dziewczyna może żyć wiecznie, lecz nie za darmo.

Po kilkuset latach dziewczyna postanawia umrzeć, ponieważ cena za nieśmiertelność ją przerasta. Czy zakochany w niej Cyrus pozwoli odejść ukochanej?


Chęć śmierci po kilkuset latach życia wydaje mi się pomysłem dosyć absurdalnym. Tłumaczę to sobie, że wpływ na decyzję dziewczyny miał fakt, że Cyrus zmienił się i pchnął ją ku temu pomysłowi.
Wszystkiego mi mało w tej książce !
Mało stron... (Chciałoby się jeszcze poczytać!)
Mało Cyrusa... ( Chciałabym wiedzieć co mu chodzi po głowie, gdy planuje kolejny ruch)
Mało Charlotte... (Chciałabym poznać najlepszą przyjaciółkę Seraphine)
Mało Wcielonych... (Jak żyli przez te lata?)
Mało Noahna... ( Dlaczego? Co? I Kiedy?)

Mogę jeszcze tak wymieniać, ale chce też powiedzieć o dobrych stronach książki.
Od pierwszych stron coś się dzieję, już w pierwszym rozdziale możemy poznać wszystkich Wcielonych i zobaczyć jak planują przyjęcie na cześć Seraphiny, która ma porzucić swoje ciało dla nowego. Jest mnóstwo zwrotów akcji i niczego do końca nie możemy być pewni. Zaskoczenie mnie kompletnie zaskoczyło, było niespodziewane. Cała książka jest napisana prostym językiem, który przyjemnie i szybko się czyta. 


"Żal mi tamtej dziewczyny. Żal mi też Cyrusa. Mój niebieskooki, bystry alchemik, który pragnął tylko miłości i naukowej prawdy. Coś jednak poszło źle, gdy został Wcielonym. Coś w nim pękło".




środa, 12 marca 2014

"Rywalki"

"Ty sobie nie dajesz rady z płaczącymi kobietami, a ja nie radzę ze spacerami u boku księcia."





Autor: Kiera Cass
Tytuł: "Rywalki"
Trylogia: "Selekcja"
Tom: I
Wydawnictwo: Jaguar
Liczba stron: 327
Moja ocena: 8/10




 Dla trzydziestu pięciu dziewcząt Eliminacje są szansą ich życia. To dzięki nim mają szansę uciec z ponurej rzeczywistości. Ze świata, w którym panują kastowe podziały, wprost do pałacu, w którym będą spełniane ich życzenia. Z miejsca, gdzie głód i choroby są na porządku dziennym, do krainy jedwabi i klejnotów. Celem Eliminacji jest wyłonienie żony dla czarującego i przystojnego księcia Maxona. Każda dziewczyna marzy o tym, by zostać Wybraną. Każda poza Amy Singer. Dla Amy Eliminacje to koszmar. Oznaczają konieczność rozstania z Aspenem - jej sekretną miłością i opuszczenie domu. A wszystko tylko po to, by wziąć udział w morderczym wyścigu o koronę, której wcale nie pragnie. Jednak gdy spotyka Maxona, który naprawdę przypomina księcia z bajki, Amy zaczyna zadawać sobie pytanie, czy naprawdę chce za wszelką cenę opuścić pałac. Być może życie o jakim marzyła wcale nie jest lepsze niż to, którego nawet nie chciała sobie wyobrazić...




„To zabawne, że pałac- ta złota klatka- okazał się jedynym miejscem, w którym mogłam otwarcie mówić o swoich uczuciach.”



Większość z nas marzyło, aby zostać księżniczką poprzez urodzenie lub jeszcze lepiej, poprzez poślubienie przystojnego księcia (najlepiej na białym koniu). A co byśmy zrobiły, gdyby to marzenie mogło się spełnić?  

 35 dziewcząt z rożnych regionów i kast ma możliwość wzięcia udziału w Eliminacjach. Dziewczyna, która wygra poślubi księcia Maxona. Można by się spodziewać, że wszystkie dziewczyny zaczną wchodzić drzwiami i oknami. Owszem i tak jest, lecz zawsze są wyjątki ;) Takim wyjątkiem jest America. Dlaczego? Dziewczyna od dwóch lat jest zakochana w Aspenie - chłopaku z niższej kasty. Ukrywają swój związek w tajemnicy, ponieważ matka dziewczyny by go nie zaakceptowała. America nie chce wziąć udziału w Eliminacjach jednak wie, że jej rodzina potrzebuje pieniędzy. Po namowie swojej matki i chłopaka zmienia zdanie. 


Zabawna a zarazem piękna historia. Znajdziemy w niej rozterki, poświęcenie oraz RYWALIZACJE!  Dziewczyn obowiązuję jedna zasada gra "fair play", jednak nie każda się do tego stosuje. Rywalki są naprawdę różnymi osobami i można upatrzyć sobie swoje faworytki. Podoba mi się, że autorka wprowadza w całą historii trochę tajemniczości i sekretów w postaci Marlee. Akcja rozkręca się powoli, ale nie w żółwim tempie, dzięki czemu nie denerwuje, a nadaje romantyczności całokształtowi.  Oczywiście akcja w odpowiednim czasie podkręca tempa (więc się nie martwcie). Podoba mi się, że America nie leci od razu na księcia i ma rozterki miłosne. Koniec jest zdecydowanie przedwczesny i już się nie mogę doczekać czerwca na drugą część trylogii "Elite". 


„Mam nadzieję, że znajdziesz kogoś, bez kogo będziesz mógł żyć. Naprawdę. I mam nadzieję, ze nigdy się nie dowiesz, jak to jest, musieć mimo wszystko żyć bez tego kogoś.”



sobota, 8 marca 2014

Konkurs




Z okazji Dnia Kobiet, życzę Wam drogie Panie mnóstwo pięknych książek, które skradną Wam serce. Aby każdy nadchodzący dzień był najlepszym. 

Wraz z Nadine postanowiłyśmy zrobić dla Was mały konkurs z drobnymi upominkami w postaci ksiązek naszych polskich autorek , mamy nadzieję, że Wam się spodoba ;)



Zasady:

1. Organizatorkami  konkursu są: Książkowa Molica oraz Nadine , właścicielki blogów pod adresem http://ksiazkowamolica.blogspot.com/ , oraz http://recenzjenadine.blogspot.com/
2. Konkurs trwa od 8 marca do 8 kwietnia.
3. Nagrodą w konkursie są książki pt. „Ptaszyna” Dody Około-Kułak, oraz „Zielone Jabłuszko” autorstwa Izabeli Sowy.  Książki pochodzą z naszej prywatnej biblioteczki.
4. W konkursie mogą wziąć udział osoby posiadające adres korespondencyjny na terenie Polski.
5. Zwycięzca zostanie wyłoniony drogą losowania.
6. Aby wziąć udział należy zostawić pod tym postem komentarz, który zawierać będzie:
a) chęć wzięcia udziału, zgłoszenie (zgłaszam się, chcę, biorę udział, itd.)
b) adres e-mail (aktualny, używany)
c) jeśli posiadasz bloga bardzo proszę o dodanie podlinkowanego banera (niewymagane)
7. Mile widziane jest dodanie naszych blogów do obserwowanych oraz polubienie naszych FP. Książkowa MolicaNadine wśród słów .
8.Wyniki zostaną ogłoszone do 10 dni roboczych od daty zakończenia konkursu.
9. Ze zwycięzcą skontaktujemy się mailowo. Ma on obowiązek przesłać nam adres do wysyłki na nasze maile  w ciągu 3 dni od daty otrzymania od nas  wiadomości o wygranej. W przeciwnym razie losowanie odbędzie się ponownie i zostanie wyłoniony kolejny zwycięzca.
10. W konkursie mogą brać udział osoby nieposiadające konta google, ale anonimów proszę o podanie imienia i pierwszej litery nazwiska.
11. Jeśli zgłosi się mniej niż 25 osób organizatorzy zastrzegają  sobie prawo do odwołania konkursu.
12. Nagrodę wyślemy prawdopodobnie listem poleconym po otrzymaniu przez nas adresu zwycięzcy.
13. Organizator ma prawo przedłużyć czas trwania konkursu o okres dwóch tygodni lub mniej.



Osoby, które regularnie odwiedzają mojego bloga dostaną dodatkowe losy;)


POWODZENIA! 

Ajj zapomniałabym, kochani podajcie również tytuł książki, którą chcecie wygrać ;)


poniedziałek, 3 marca 2014

"Akademia Wampirów: Siostry Krwi "

"Mężczyzna musiałby posiąść sztukę czytania w myślach, chcąc tę swoją wybraną uszczęśliwić."


Autor: Richelle Mead 
Tytuł: "Siostry Krwi"
Cykl: "Akademia Wampirów"
Tom: I
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron:336
Moja ocena: 9/10


"-Kłopoty w raju? 
- Poszukaj lepiej czegoś na uspokojenie i zamknij za sobą drzwi do piekła." 



Tylko najlepszy przyjaciel może ocalić ci życie. Zwłaszcza jeśli twój wróg jest nieśmiertelny…
Akademia wampirów to cykl powieściowy, który pokochały już miliony czytelników. Często jest porównywany ze "Zmierzchem" Stephanie Meyer. 
W szkole imienia świętego Władimira wampiry czystej krwi – moroje – uczą się posługiwać swoimi nadnaturalnymi darami, a mieszańce – dampiry – szkolą się na ich opiekunów i oddanych strażników. Posępne mury kryją jednak więcej mrocznych tajemnic, niż można by podejrzewać. Lissie Dragomir, morojce ze szlachetnego rodu, grozi śmiertelne niebezpieczeństwo. Czy dampirka Rose, połączona z nią telepatyczną więzią, zdoła ochronić przyjaciółkę?


"-Cześć, Mason, co się tak gapisz? Wyobrażasz sobie, jak wyglądam nago? Radzę, żebyś odłożył tę przyjemność na kiedy indziej. 
(...)- Sam o tym zdecyduje, Hathaway. Prowadzę dzisiejszą lekcję. 
-Ach, tak?-odparowałam- Hm. W takim razie możesz sobie wyobrażać, co chcesz. 
-Moim zdaniem zawsze miło byłoby oglądać cię nago.- Wtrącił Eddie"


W związku z nadchodzącą premierą filmową "Akademii Wampirów: Siostry Krwi" postanowiłam zrecenzować Wam pozycję książkową.

Książka jest pełna humoru (uwielbiam cięty język Rose).  Podoba mi się podział wampirów na Morojów, którzy są dobrymi wampirami nie zabijającymi ludzi, oraz na Strzygi, wampiry bez litości.  Narracja jest z perspektywy Rose, ale poznajemy również odczucia Lissy, dzięki  telepatycznej więzi dziewczyn. Bohaterowie od pierwszych stron skradli moje serce. Często zdarza mi się wielbić "czarne" charaktery, ponieważ są bohaterami nieprzewidywalnymi, skrywającymi mroczne tajemnice. W tej książce obdarzyłam uczuciem Dymitra, który jest "czysty jak łza" chociaż jego dzieciństwo nie było kolorowe.


" - Wszystko mnie boli
- Jutro będzie gorzej
- I co z tego?
- Postaraj się dopóki jescze trzymasz się na nogach"


Co mi się podobało?
  • Wampiry żywiący się ludzką krwią ! 
  • Specjalizacja Lissy
  • Dymitr <3 pozwolę sobie przytoczyć cytat, którym skradł moje serce " Jeśli pozwolę sobie pokochać Ciebie, nie będę chronił Lissy.Bo to Ciebie bym zasłonił."
  • Więź łącząca Lissę i Rose   


Zwiastun filmu: